White Hat, Black Hat, a może Gray Hat SEO?
Spis treści:
White Hat, Black Hat, a może Grey Hat ? W tym artykule chciałbym przedstawić trzy możliwe metody pozycjonowania stron internetowych oraz moje spojrzenie na ten temat. O dziwo, a może mimo wszystko są sytuacje gdzie tzw. „czarne pozycjonowanie” odnosi skutki. Jednak co wybrać ? Oto jest pytanie.
White Hat SEO – co to jest?
White Hat SEO (skrót WHS), to wszelkie działania nad stroną oraz zmiany optymalizacyjne, które mają na celu poprawienie jej widoczności w wynikach wyszukiwania Google, zgodnie ze wskazówkami dla webmasterów. Termin White Hat SEO, jak i Black Hat SEO nie został wymyślony przez Google, a przez ludzi zajmujących się pozycjonowaniem stron internetowych.
Pozycjonowanie White Hat w głównej mierze opiera się na zmianach na stronach internetowych, dostosowywaniu ich do obecnych standardów sieciowych (np. urządzenia mobilne) oraz pod kątem użyteczności dla odwiedzających (ang. User experience, UX). Priorytetem jest tutaj użytkownik, dlatego pod uwagę brane są: funkcjonalność, przejrzystość, użyteczność witryny. Optymalizacja witryny pod kątem jej lepszej widoczności w wynikach wyszukiwania, przeprowadzana jest wg aktualnej wiedzy oraz z zachowaniem „dobrych praktyk SEO”.
Dobre praktyki SEO, czyli jakie ?
Dobre praktyki SEO to wszelkie działania, które są zgodne z algorytmem Google: optymalizacja witryny, kodu źródłowego strony, rozbudowa treści. Nie można zapomnieć o odnośnikach zewnętrznych prowadzących do witryny. W głównej mierze należy opierać się tutaj na linkach naturalnych/zastanych czyli takich, które już prowadziły do witryny przed rozpoczęciem procesu SEO.
Działania WHS na linkach, w głównej mierze opierać się będą na optymalizacji anchorów (zakotwiczeń odnośników), poszukiwaniu linków prowadzących do podstron już nie istniejących (z błędem 404) i ich przekierowania w nowe miejsca. Dobrym pomysłem na wartościowe linki będą strony zaprzyjaźnione czy witryny partnerów. Dopiero na sam koniec można pokusić się o ręczne linkowanie witryny z zaufanych, ogólnodostępnych zasobów zewnętrznych.
Black Hat SEO – co to jest?
Black Hat SEO (skrót BHS) najczęściej zawiera w sobie wszystkie działania, mające na celu jak najlepszą optymalizację witryny pod kątem wyszukiwarek. Można powiedzieć, że w tym aspekcie BHS jest spójny z działaniami White Hat SEO.
I tak i nie, tak naprawdę Black Hat SEO nie pozostawia żadnych ograniczeń i można tutaj robić to, co się komu podoba m.in.:
- ukrywać treści,
- cloaking – pokazywać inną zawartości użytkownikom, inną robotom wyszukiwarek (powszechnie stosowana metoda),
- nadmiernie nasycać treści frazami kluczowymi (czyt. spamować), tudzież upychać słowa kluczowe tam, gdzie to tylko możliwe (treść, tytuły stron, znaczniki alt obrazków).
Powyższe techniki nie wyczerpują działań prowadzonych na pozycjonowanej stronie (ang. onsite), a są jedynie przykładem. Niemniej ważne i istotne, o ile nie najważniejsze, jest pozyskiwanie zewnętrznych odnośników pozycjonujących, prowadzących do witryny.
O ile White Hat SEO zawiera w sobie techniki pozyskiwania odnośników pozycjonujących z najwyższą ostrożnością oraz w ograniczonych ilościach, o tyle Black Hat SEO z reguły nie ma w tej kwestii limitów. Teoretycznie nie ma tu żadnych ograniczeń i tak naprawdę wybrana strategia ilości/jakości odnośników będzie zależała od pozycjonera (nie wiem czy osobę zajmującą się Black Hat SEO nazwałbym „pozycjonerem”. 🙂
Czy Black Hat SEO jest bezpieczne?
Powyższy opis mógłby się wydawać krainą mlekiem i miodem płynącą, nie ma jednak róży bez kolców. Techniki BHS są to z reguły bardzo agresywne działania pozycjonerskie, mające na celu uzyskanie wysokich pozycji witryny niskiej jakości (bywają odstępstwa), na bardzo konkurencyjne słowa kluczowe lub bardzo szybkie pozycjonowanie wybranej witryny. Najczęściej strony te nie pozostają dłużej wysoko w rankingu wyszukiwarek, ponieważ algorytm Google dobrze radzi sobie z technikami zakazanymi.
Istnieje jeszcze inna odsłona Black Hat SEO, gdzie wymagana jest specjalistyczna wiedza programistyczna, także w tematyce zabezpieczeń sieciowych. Nazwijmy to „wyższą szkołą jazdy” czy też „najwyższym wtajemniczeniem”.
Polega ona na włamaniach na strony internetowe oraz serwery witryn dużych marek, korporacji czy stron rządowych i ukrywaniu tam odnośników do pozycjonowanych stron. Należy też tutaj rozgraniczyć pozyskiwanie odnośników pozycjonujących, gdzie się da i jak się da (czyt. spamowanie linkami) od nazwijmy to „przemyślanego BHS”. Tak prowadzone działania mogą przynieść długotrwałe efekty pozycjonowanych witryn, w tym przypadku sama strona musi być dobrze wykonana i zoptymalizowana pod kątem wyszukiwarek internetowych.
Oczywiście powyższe techniki pozycjonowania dalekie są od ogólnie przyjętej etyki i zawsze niosą ze sobą zagrożenie – w najlepszym wypadku obniżenia w rankingu Google pozycjonowanej strony, a w przypadkach „bardziej wyrafinowanych” nawet problemy prawne. Nie ukrywajmy, że ludzie (jeszcze ludzie 😉 ) działający w Black Hat SEO nie zastanawiają się nad aspektami moralnymi swoich praktyk.
Gray Hat SEO – o co to takiego ?
Zastanawiając się nad technikami pozycjonowania White Hast SEO i Black Hat SEO, można dojść do wniosku, że są przecież działania, których nie zabrania Google, chociaż na pierwszy rzut oka mogą wydawać się nie do końca przyjazne dla użytkowników witryny – nazwałbym je „szarą strefą”. Osobiście uważałbym z takimi technikami. Moim zdaniem jazda na krawędzi (on the edge z q2) nie jest warta poprawy pozycji „na chwilę”. Co ostatecznie może skutkować destabilizacją czy permanentnymi spadkami pozycji za miesiąc, dwa czy rok. Algorytm Google jest cały czas zmieniany i trzeba myśleć o SEO jako o procesie ciągłym i starać się wybiegać w przyszłość.
Spokojne wyważone SEO – tylko tutaj jest przyszłość (jak i teraźniejszość 😉 ).