Optymalizacja treści dla asystentów głosowych

Popularność i skuteczność asystentów głosowych rośnie każdego dnia. W związku z tym coraz więcej webmasterów i właścicieli witryn zwraca uwagę na optymalizację swoich treści pod tego typu narzędzia.

Jest to szczególnie trudny proces, który wymaga znaczących zmian na stronie, jak i w sposobie pisania czy prezentowania treści. Z drugiej strony jest to jednocześnie bardzo skuteczna metoda na przyciągnięcie nowych klientów. Co więc warto zrobić, by zwiększyć liczbę odbiorców za pomocą asystentów głosowych?

Najpopularniejsze rozwiązania

Ilość metod, które wykorzystują rozpoznawanie głosu jest dosyć spora. Przekłada się to na rosnącą popularność takiego rozwiązania, także wśród wielu znanych brandów. Obecnie można wyróżnić pięć najpopularniejszych asystentów głosowych:

• Apple z Siri – weteran na tym rynku. Po raz pierwszy pojawił się 4 października 2011 roku. Jest zintegrowaną częścią systemów operacyjnych iOS, macOS oraz watchOS. Głosowy asystent od Apple rozpoznaje mowę, odpowiada na pytania oraz wykonuje określone zadania. Głos Siri należy do 64-letniej Susan Bennett.

• Google Assistant – pojawił się w systemie Android 4.1, czyli w 2012 roku. Pracę nad sztuczną inteligencją trwały ponad 8 lat. Podobnie do Siri, asystent od Google analizuje mowę, rozpoznaje pytania i udziela odpowiedzi.

• Amazon Echo –  jest głośnikiem z wbudowaną sztuczną inteligencją od marki Amazon. Pracę nad tym asystentem głosowym trwały od 2010 roku. Początkowo Amazon Echo był udostępniony dla uczestników programu Amazon Prime, od 2015 roku jest dostępny w sprzedaży.

• Cortana – sztuczna inteligencja od Microsoft. Była zaprezentowana podczas konferencji Build w 2014 roku. Nazwa tego asystenta wzięła się z gry Halo. Cortana używa wyników wyszukiwania Bing i jest zintegrowana w Windows 10.

• Alisa od Yandex – jeden z najmłodszych asystentów głosowych, został przedstawiony 10 października 2017 roku. Alisa, lepiej od Siri oraz Google Assistant, rozumie język rosyjski z jego fonetyką i sposobem tworzenia zdań, dlatego jest używany głównie w Rosji.

Szybkość, z którą głosowi asystenci się rozwijają, naprawdę zaskakuje. Jeśli w 2012 roku Asystent Google mógł wykonywać tylko najprostsze rzeczy i jego codzienne użytkowanie było utrudnione, to już w 2018 roku dyrektor generalny Google Sundar Pichai przedstawił wersję AI, która była w stanie samodzielnie zadzwonić do pizzerii i zarezerwować stolik na kilka osób. Osoba po drugiej stronie słuchawki już nie była w stanie odróżnić robota od człowieka.

Google Assistent i Siri nadal nie zawsze odróżniają odmiany słów albo kontekst rozmowy, ale jakość udzielanych odpowiedzi oraz ogólnej konwersacji, pozwala zlecać asystentowi skomplikowane zadania.

Google nie udostępnia zasady działania algorytmów wyszukiwania, dlatego większość czynników rankingowych jest odkrywana na podstawie eksperymentów. Podobnie jest i w przypadku asystentów głosowych – sposoby działania są tajemnicą niczym Area 51. Jednak w przypadku klasycznego SEO udało się wyciągnąć pewne wnioski, które pozwolą odpowiedzieć na pytanie – jak zoptymalizować treść na stronie internetowej, aby była ona czytelna dla asystentów głosowych?

Różnica między klasycznymi zapytaniami oraz zapytaniami głosowymi

Główną zaletą wyszukiwania głosowego jest jego większa prędkość, w porównaniu z tradycyjnymi metodami. Używając klasycznego tekstowego wyszukiwania, użytkownik jest w stanie zapisać około 40 słów. Przy wyszukiwaniu głosowym liczba tych słów zwiększa się do 130-160, co pozwala stosować całe zdanie zamiast fraz kluczowych. Innymi słowy, wyszukiwanie głosowe jest bardziej naturalne dla człowieka. Najlepiej to widać na przykładzie:

Użytkownik, sprawdzając pogodę w Poznaniu, w 95% sytuacji wpiszę w wyszukiwarkę frazę: pogoda poznań albo poznań pogoda
W przypadku asystentów głosowych sformułuje on swoje żądanie inaczej: Jaka pogoda będzie jutro w Poznaniu?

Jak widać w drugim przykładzie, użytkownik nie skraca swojego zapytania do dwóch wartościowych słów, tylko pyta Asystenta w taki sposób, jakby to był prawdziwy człowiek. Zapytania do asystentów głosowych są znacznie dłuższe niż do wyszukiwarki tekstowej.

Asystent głosowy również nie jest w stanie sugerować frazy kluczowej, w zależności od tego co wpisuje użytkownik – jak to jest w przypadku wyszukiwania tekstowego. Taka różnica znacząco wpływa na konstrukcję zapytania – użytkownik buduje je własnoręczne, nie dostosowując do podpowiedzi Google.
Tematyczne głosowe zapytania do wyszukiwarki można rozdzielić w następujący sposób:

Dorośli:

• 40% – zapytania o kierunek,
• 39% – zapytania związane z odczytywaniem treści,
• 31% – zapytania o telefon,
• 11% – zapytania o czas,
• 11% – prośby o włączanie utworów,
• 9% – zapytania o rozkład filmów w kinie.

Nastolatki:

• 43% – zapytania o telefon,
• 38% – zapytania o kierunek,
• 31% – zapytania o pomoc z pracą domową,
• 30% – zapytania o muzykę,
• 20% – zapytania rozkład filmów w kinie,
• 11% – zapytania o czas.

Źródło: https://googleblog.blogspot.com/2014/10/omg-mobile-voice-survey-reveals-teens.html

Jak widać, lokalne wyszukiwanie zajmuje tutaj sporą cześć ruchu, co oznacza że witryna oraz wizytówka firmy mają ułatwić Google odczytywanie informacji, związanych z adresem oraz danymi kontaktowymi firmy.

Lokalne wyszukiwanie

Dane, które wysyła smartfon, pozwalają na bezbłędne określenie lokalizacji użytkownika. Przy użyciu asystentów głosowych nie ma potrzeby określenia miejscowości albo ulicy – asystent podpowie najbliższe kawiarnie, restauracje albo kina, na podstawie danych zgromadzonych przez Google Moja Firma.

Optymalizując stronę dla asystentów głosowych, szczególną uwagę trzeba zwrócić na swoją wizytówkę – ona powinna być w całości wypełniona, wszystkie dane muszą być aktualne i zgadzać się z danymi na firmowej stronie internetowej, a pinezka powinna wskazywać aktualną siedzibę firmy/restauracji/kawiarni.
Proces optymalizacji strony pod lokalne wyniki wyszukiwania jest opisany w artykule Jak prawidołowo zareklamować sie w Google Mapsa.

Bycie w TOP 10 a bycie w TOP 1

Dla klasycznego SEO dobrym wynikiem jest wypromowanie strony do pierwszej dziesiątki wyników wyszukiwania. Pozwala to przyciągnąć sporą część ruchu, związanego z określoną frazą kluczową. W przypadku asystentów głosowych sytuacja wygląda inaczej – asystent zawsze czyta tylko pierwszy wynik wyszukiwania. W większości przypadków ten wynik jest odpowiednio satysfakcjonujący dla użytkownika, który na tym kończy swoją interakcję z wyszukiwarką.

Oznacza to, że w przypadku, gdy chcemy zoptymalizować stronę dla asystentów głosowych, mamy szukać takie zapytania i frazy kluczowe, które nie są do końca opracowane i nie dają użytkownikowi odpowiedzi, którą on szuka. Najlepszym rozwiązaniem będzie uzyskanie tak zwanego Direct Answer albo „pozycji zerowej”. Podobny wynik wyszukiwania odpowiada bezpośrednio na pytanie użytkownika i jest zaczytywany w pierwszej kolejności przez asystenta. Dane Stone Temple Consulting z października 2018 roku pokazują że ponad 30% z 1,4 milliona zapytań użytkowników mają Direct Answer:

Niestety zdobycie takiego wyniku nie jest łatwe. Kluczowe czynniki, które wpływają na pojawianie się tego widgetu:

1. Wartościowa, unikalna i merytoryczna treść.
2. Treść powinna odpowiadać na pytanie użytkownika: Jak zrobić X? Czym jest Y? Kiedy Z?
3. Optymalizacja adresów URL. Muszą zawierać słowa kluczowe, nie być zbyt długie oraz znajdować się jak najbliżej strony głównej (www.domena.pl/wpis/ zamiast www.domena.pl/p/2019/wpisy/styczen/wpis.html).
4. Poprawna strukturyzacja treści, nagłówków oraz list.
5. Dane strukturalne.

Optymalizacja treści pod asystentów głosowych

W przypadku, gdy celujemy w Direct Answer, wpis blogowy warto zaczynać od bezpośredniej odpowiedzi na zapytanie użytkowników. Asystent czyta tylko mały kawałek tekstu, co nie oznacza, że nie może on odpowiadać na zapytanie użytkownika. Wiedząc, że Google lubi rozbudowane i merytoryczne treści, warto rozwinąć temat, dając użytkownikowi więcej informacji poza odpowiedzią na jego pytanie. Przyda się również sekcja FAQ albo Często zadawane pytania. Nie zawsze warto robić pod to osobną stronę. Dobrym rozwiązaniem będzie również wklejanie tej sekcji bezpośrednio do wpisu. Tym samym dajemy Google więcej możliwości do umieszczania części naszego wpisu w Direct Answer.

Większość Direct Answer posiada obrazki, dlatego warto również przetestować ich różne kombinacje czy umieszczenie we wpisach. Pamiętajmy również o tym, że oprócz robotów Google, wpisy czytają przede wszystkim ludzie, a czysty tekst bez zawartości grafik albo innych mediów wygląda mało atrakcyjnie. Strukturyzacja treści też ma ważną role. W przypadku, gdy zawartość wpisu będzie strukturyzowana za pomocą nagłówków, to Google pokaże przycisk „Czytaj więcej”, który jest świetnym sposobem na przyciągnięcie dodatkowego ruchu na stronę. Dane strukturalne mogą pomóc Google lepiej odczytać zawartość wpisu i zdecydowanie zwiększą szanse na wysoki wynik wyszukiwania.

Co zrobić w przypadku, gdy konkurencja mnie wyprzedza?

Jeżeli została wykonana podstawowa optymalizacja techniczna wpisu, treść jest unikalna i merytoryczna oraz w całości odpowiada na zapytanie użytkownika, ale w wynikach wyszukiwania pojawia się Direct Answer konkurencji. Świadczy to o tym, że jest ona od nas w czymś lepsza. Tutaj pomocne mogą okazać się metody stosowane w klasycznym SEO. Warto zrobić kompletną analizę konkurencji i sprawdzić co powoduje, że jest ona lepsza. Dobrze jest sprawdzić:

• Strukturę strony i linkowanie wewnętrzne. Czy wszystkie wpisy są podlinkowane wewnętrznie? Czy we wpisach są odnośniki do innych wpisów albo podstron? Czy użytkownik jest w stanie wolno, jak i szybko przemieszczać się po stronie?
• Zewnętrzne linki do strony głównej oraz do poszczególnych wpisów. Czy te linki są dobrej jakości? Czy jest ich dużo? Czy linki są równomiernie rozłożone między różnymi podstronami czy linkowana jest tylko strona główna?
• Jakość treści na stronie. Czy treści na stronie są merytoryczne? Czy treści na stronie są unikalne? Czy one są publikowane regularnie? Czy teksty zawierają frazy kluczowe w rozsądnej ilości?
• Czy istnieją jakiekolwiek sygnały z social media (np. Facebook czy Twitter)?
• Czy jest zainstalowany certyfikat SSL?
• Czy strona jest wystarczająco szybka i sprawnie ładuje się na urządzeniach mobilnych?

Optymalizacja witryny dla asystentów głosowych jest relatywnie nową strategią, pozwalającą budować wizerunek marki w Internecie. Jednak prędkość, z którą te technologie wchodzą w życie i zaczynają być popularne sprawia, że chcąc być na jednej fali z trendami, wiele osób zaczyna uwzględniać asystentów głosowych przy budowie witryny i pisaniu treści.