Atak zwierzaków, czyli kolejna zmiana w wynikach wyszukiwania

Nie jest to tajemnicą, że w ciągu roku wyszukiwarka Google zmienia swój algorytm wyszukiwania nawet kilkaset razy, jednak to, czego ostatnio jesteśmy świadkami, zaskakuje nawet najlepszych specjalistów SEO.
5. i 6. października zostały wprowadzone kolejne zmiany w SERPach, a to wszystko za sprawą dwóch najpopularniejszych w SEO zwierzątek, mianowicie Pandy i Pingwina. Wspomniane zmiany zbiegły się z jeszcze jednym updatem. W czwartek bowiem został wprowadzony kolejny update Panda, a w piątek EMD update czyli Exact Match Domains update (dokładne dopasowanie domeny) – ukarane zostały wówczas strony niskiej jakości zawierające słowa kluczowe w nazwie domeny. Dodatkowo w nocy z 5 na 6 października Google wprowadziło 3-ci update Pingwina, który miał „zamieszać” w ok. 0,3% wyników wyszukiwania dla google.com oraz 0,3-0,4% w jej innych wersjach językowych.
Narzuca się pytanie (dla witryn, które spadły w SERP w tym czasie): Która optymalizacja jest przyczyną spadku danej strony?
– Jeżeli w adresie strony znajdowały się frazy kluczowe, a strona jest niskiej jakości prawdopodobnie dotknął ją EMD update.
– Jeżeli jednak posiadasz witrynę, do której prowadzą niskiej jakości linki przychodzące, a pozycjonowane frazy nie są „upchnięte” w nazwie domeny, problemem możesz obarczyć algorytm Pingwin.
– Jeżeli jednak Twoja strona ma niskiej jakości treść, przyczyną spadków prawdopodobnie jest wprowadzony update Pandy.
Na szczęście nasza firma nieznacznie odczuła opisane wyżej weekendowe zmiany. A jak sytuacja wygląda u Was?
Foto: blog.supertresc.pl
Zero konkretów.