preloader
Bezpłatna wycena

agree(wymagane)
To pole jest używane do walidacji i powinno pozostać niezmienione.
Współadministratorami danych osobowych są: Semergy sp. z o.o. sp. k., Artefakt sp. z o.o. sp. k., Semahead sp. z o.o. sp. k., Grupa Tense Polska sp. z o.o. sp. k., Widzialni.pl sp. z o.o. sp. k. Sprzeciw wobec przetwarzania danych możesz złożyć w każdym momencie poprzez kontakt z Administratorem lub Doradcą Klienta, który skontaktował się z Tobą w celu przedstawienia zamówionej wyceny. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych znajduje się w polityce prywatności.
Pełna treść polityki prywatnościRegulamin strony

Google chce uniezależnić się od danych strukturalnych

Google chce uniezależnić się od danych strukturalnych

Google dąży do wyeliminowania danych uporządkowanych. Stwierdzenie takie padło w czasie panelu, w którym brał udział Gary Illyes, podczas konferencji SMX East. Według rzecznika Google powinno w przyszłości samodzielnie pozyskiwać wszystkie informacje, w których interpretacji pomagają dziś oznaczenia Schema.org czy Microformats.

Dane uporządkowane – co to jest?

Algorytm Google usiłuje nie tylko odczytać, ale i zrozumieć zawartość strony. Administratorzy stron mogą wesprzeć program w tym zadaniu oznaczając kluczowe informacje specjalnymi sformułowaniami zawartymi w kodzie strony, do czego używa się jednej ze zdefiniowanych składni, wśród których prym wiedzie schema.org.

Po co dane strukturalne na stronie? Aby uczynić informacje na stronie bardziej zrozumiałymi dla robotów i potencjalnie sprawić, o czym już pisaliśmy, aby zawartość naszej witryny pojawiała się wśród wzbogaconych wyników wyszukiwania.

Google obejdzie się bez schema.org?

Według słów Garego Illyes’a, wygłoszonych na SMX East, developerzy wyszukiwarki chcą doprowadzić do stanu, w którym do pozyskiwania informacji niezbędnych do wygenerowania wzbogaconych wyników wyszukiwania nie będą potrzebne ani oznaczenia w kodzie strony, ani wskazanie kluczowych informacji za pomocą markera danych w Google Search Console.

Google nie chce polegać na tym, że administratorzy stron będą wykorzystywać dane strukturalne, aby wspomagać wyszukiwarkę w dostarczaniu lepszych wyników. Sztuczna inteligencja zaszyta w algorytmie ma samodzielnie interpretować napotkane dane, rozumieć ich kontekst, segregować, a w rezultacie oferować coraz lepsze wyniki wyszukiwania.

Kiedy Google będzie wystarczająco sprytne by uniezależnić wzbogacone wyniki wyszukiwania od oznaczeń danych strukturalnych? Tego nie wiemy. Podejrzewam, że to bardziej kwestia kilku lat niż kilku miesięcy.

Co to Waszym zdaniem oznacza dla specjalistów SEO? Mniej pracy czy mniej możliwości?

2
Komentarze
Dodaj własny
  1. 1

    IMO robot Google poradzi sobie z tym za kilka lat w języku angielskim. Myślę, że polska składnia i logika języka będzie trudniejsza do przeskoczenia dla łebskich z Mountain View. Jak dla mnie temat w kontekście SEO wróci dopiero za kilka lat.

  2. 2
    Agnieszka Owczarzak

    Algorytmom Google coraz lepiej idzie czytanie informacji na stronie i decydowanie, które treści są dobre, a które złe (np. duplikowane). Algorytmy Google zmieniają się na bieżąco, więc trudno powiedzieć czego możemy się spodziewać. Google dąży do coraz lepszego dostosowania wyników wyszukiwań do klienta, więc myślę, że już w pewien sposób interpretuje dane.

+
Napisz komentarz
Współadministratorami danych osobowych są: Semergy sp. z o.o. sp. k., Artefakt sp. z o.o. sp. k., Semahead sp. z o.o. sp. k., Grupa Tense Polska sp. z o.o. sp. k., Widzialni.pl sp. z o.o. sp. k. Sprzeciw wobec przetwarzania danych możesz złożyć w każdym momencie poprzez kontakt z Administratorem lub Doradcą Klienta, który skontaktował się z Tobą w celu przedstawienia zamówionej wyceny. Więcej informacji dotyczących przetwarzania danych osobowych znajduje się w polityce prywatności.